Na początek może parę słów o mnie. Mam na imię Sylwia. Uwielbiam spędzać
czas w śród ludzi, słuchać dobrej muzyki … coś robić, nie lubię
siedzieć bezczynnie.
Kiedy miałam 4 latka zachorowałam na białaczkę limfoblastyczną, w wyniku
powikłań doszło do poprzecznego porażenie rdzenia kręgowego, w wyniku
czego w wieku 6 lat przestałam chodzić. Od tego czasu poruszam się na
wózku inwalidzkim.
O ile można się do tego przyzwyczaić, to chyba się po trosze
przyzwyczaiłam do faktu, że sprawna w pełni nigdy nie będę. Chciałabym
jednak być samodzielna w takim stopniu jak to możliwe. Najtrudniej
myśleć pozytywnie kiedy dopadają cię trudy dnia codziennego, bariery,
których sama nie „przeskoczę”.
Schody - bariera którą napotykam właściwie wszędzie – nawet we własnym domu.
Idealnym rozwiązaniem było by wybudowanie nowego domu bez barier architektonicznych ….
Zostańmy jednak przy realnych marzeniach. Marzy mi się winda - podnośnik
platformowy, aby móc wychodzić z domu kiedy chcę i musieć prosić nikogo o
pomoc. Są to jednak ogromne koszty, którym sama nie podołam.
Mieszkam w małej wiosce, która w żadnym stopniu nie jest
przystosowana dla osób niepełnosprawnych. Jest tu wiele wzniesień, gór i
pagórków dlatego też niezbędny mi jest w samodzielnym poruszaniu się
wózek elektryczny. Ten który mam jest już bardzo stary ma 10 lat i
wymaga nowych kół, akumulatorów … po prostu remontu.
Samodzielność i niezależność to ważne rzeczy dla psychiki każdego człowieka.
Zastanawialiście się kiedyś jak byście nie mieli samochodu ani komunikacji miejskiej? Gdyby każdy wyjazd był zależny od osób trzecich? Ja tak mam...Wszystko muszę planować z wyprzedzeniem, nawet wizytę u dentysty czy lekarza.
Wiem że chcę zrobić prawo
jazdy. kupić samochód przystosowany do moich potrzeb. To niestety znowu ogromne koszty na kurs, kupno samochodu, przystosowanie go do moich potrzeb. To był by dla mnie ogromny krok na przód. Duża większa samodzielność i nowe możliwości. Wiem też, że to nie będzie proste, ale
niewiele rzeczy w moim życiu jest proste do realizacji.
Wierze, że krok po kroku
zrealizuję swoje marzenia i zacznę żyć samodzielnie na tyle ile to
możliwe.
1% to tak mało – a jednak tak wiele
Zdecydowałam się na założenie konta w
fundacji Avalon, aby zbierać pieniądze na realizowanie moich marzeń i
potrzeb.
Jeśli chcesz przekazać na mój cel 1% będę bardzo wdzięczna, jeśli jednak nie przekaż go na inny cel ale nie zmarnuj go - 1% NAPRAWDĘ POMAGA
KRS: 0000270809
Cel szczegółowy: Sylwia Domaszk,1016